niedziela, 26 lutego 2017
Pierwsza Teoria zaginięć mieszkańców Tajemnego Miasta
Jak już nam wiadomo Tajemne Miasto całkowicie się wyludniło. Pozostali najsilniejsi, ale i oni nie są bezpieczni. Śledztwo (najlepszejszej, najwspanialszej i najpiękniejszej redaktorki Tajemnego Miasta) przynosi pierwsze rezultaty.
Drodzy czytelnicy wieści są niewiarygodnie, nieprawdopodobne, a jednak prawdziwe.
Tajemniczy informator po tak długiej nieobecności w moim życiu ( co poskutkowało ogromna pustką w mym sercu, przeogromnym bólem rozłąki... porzucił mnie dla swej miłości.... Pandy :O) postanowił do mnie wrócić, z masą niewiarygodnych wiadomości:
" Na orbicie okołotimowskiej bazuję niezidentyfikowany pojazd. Milion mieszkańców Tajemnego Miasta żyją dniem powszednim, nie zdając sobie sprawy, że są obserwowani. Nawet nie wiedzą, co tak naprawdę w niedługim czasie się może zdarzyć. To nieprawdopodobne!
Władza Tajemnego Miasta oczywiście o wszystkim wie, za sprawą dzielnego introwertyka o dziwnym imieniu kwiatowym ( ciężko mi przez gardło przechodzi to słowo...). Jednakże z wiadomych powodów administratorzy nie wierzą, co skutkuje oczywiście dalsza niewiedzą mieszkańców.
Nagle na spokojnym niebie Tajemnego Miasta pojawiają się niezidentyfikowane obiekty ( zwane dalej statkami kosmicznymi). W niektórych obszarach Tajemnego miasta zaczyna się panika. Z oddali słychać krzyki: - Ratujcie kobiety i dzieci !!!!- ktos inny woła:- To dyskryminacja!!!- tłum szaleńczo szuka pomocy z zewnątrz. Bez skutku. Nikt nie zamierza nawet kiwnąć palcem z dalekich pokrewnych rejonów.
Statki kosmiczne stają się coraz wyraźniejsze. Jeszcze kilka tygodni i Tajemne Miasto zostanie oblężone przez najeźdźców z innych planet."
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz