Na dworze zrobiło się zimno. Temperatura spadła poniżej zera
a jak wszystkim właścicielom aut wiadomo, jest to okres w którym nasze pojazdy
narażone są na zmrożone szyby czy też zamarznięte zamki.
W dzisiejszym artykule postaram się udzielić kilku porad jak
poradzić sobie z zmarzniętymi szybami w naszym samochodzie.
Można poradzić sobie dwojako z tym przypadkiem zapobiegając
zamarznięciu lub rozmrażać jak nie zapobiegliśmy.
Zaczniemy od zapobiegania
- Jeżeli mamy garaż to problem sam się rozwiązuje parkujemy w nim i po kłopocie.
- Jeżeli parkujemy pod chmurką możemy zakryć szybę od zewnątrz na przykład kocem. Koc zdobędziemy od sąsiada oczywiście nie musi o tym wiedzieć, gorzej jak się zorientuje.
- Jeżeli nie mamy koca sąsiada możemy spróbować zakryć czymś szybę od wewnątrz dobra do tego jest folia termiczna z apteczki , zawsze mam problem która strona grzeje a która chłodzi ale Wam chyba to nie sprawi kłopotu.
- Możesz polać szybę zimną wodą przyśpieszy to rozmrażanie, nie rób tego wrzątkiem bo ci szyba pęknie i będzie kłopot.
- Mając w
schowku skrobaczek robimy z niej użytek i wysyłamy kogoś żeby oskrobał szyby za
nas. A my w tym czasie raczymy się poranną kawką .
- Jeżeli
nie mamy skrobaczki, no to mamy problem. Ale nie załamujmy się jest i na to
rozwiązanie wyciągamy z portfela współlokatora kartę bankomatową i używamy jej
w ramach skrobaczki.
- W
sklepach są różnego typu preparaty pomagające rozmrozić szyby ale osobiście
odradzam, nie warto tracić pieniędzy.
- Najprostszy sposób ale za razem najdłuższy to wsiąść do auta odpalić go i włączyć ogrzewanie na pełną moc, decydując się na takie rozwiązanie wysiadamy po włączeniu grzania z samochodu, i obserwujemy okolicę, wypatrując patrolu policji lub straży miejskiej, bo jak wiemy nie wolno stać z włączonym silnikiem powyżej jednej minuty w terenie zabudowanym. A nasz sąsiad w zemście za podebrany koc na pewno już zawiadomił odpowiednie służb.
Dziękuję za uwagę
Pozdrawiam
Pan Wiesio - szef


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz